Zwierzęta i ludzie
21 października 2021 r.
| Czas czytania:
3
min.
Autor
Martin Roseneder
Handlowcy zwierząt są jedną z grup docelowych nowej aplikacji do handlu zwierzętami gospodarskimi viehworld. W Austrii działa wiele innowacyjnych przedsiębiorstw. Jeden z nich znajduje się na południu Wiednia u handlarza żywym inwentarzem Scheibenreitera. Cyfryzacja w rolnictwie dopadła również Ernsta Scheibenreitera i jego brata, którzy przechwycili biznes rodziców, sprzedających głównie młode byki.
"Widzimy liczne korzyści z aplikacji", podkreśla Ernst Scheibenreiter: "Oczywiście chcę zaoferować mój inwentarz jak największej liczbie rolników. Dodatkowo często potrzebuję pewnej ilości zwierząt w krótkim czasie - najlepiej z regionu. Teraz to wreszcie działa po kliknięciu myszką." Wraz z bratem uprawia swój wymarzony zawód, a swoich zwierząt nie nazywają zwierzętami gospodarskimi, tylko swoimi maluchami. "Sprzedajemy dużo regionalnie, a nowa aplikacja daje nam możliwość dotarcia do jeszcze większej liczby rolników z naszej okolicy. Co jest ważne, ponieważ sprzedajemy około 150 cieląt buhajów tygodniowo."
Kwestia regionalności staje się dla Scheibenreitera coraz ważniejsza, a uczciwe ceny są negocjowane dla obu stron - kupującego i sprzedającego - również za pośrednictwem aplikacji. Za przejrzyste aukcje na viehworld nie jest pobierana ani opłata członkowska, ani opłata podstawowa, a jedynie niewielka prowizja w przypadku udanej sprzedaży. Z aplikacji mogą korzystać tylko rolnicy, ponieważ po pobraniu i jednorazowej rejestracji wymagany jest również identyfikator AMA. Gwarantuje to, że z aplikacji mogą korzystać wyłącznie grupy branżowe zajmujące się handlem zwierzętami gospodarskimi. Dzięki viehworld rolnicy mają też więcej czasu na gospodarstwie, co z kolei zmniejsza nakłady i zwiększa plony.
Zobacz więcej artykułów